Wyjazd do Livigno – włoskie Alpy.
Tym razem zapakowałem Olympusa E-520 + kitowe szkła. No cóż, zawsze to lżejsze do noszenia.
A widoki – cóż zapierają dech w piersi:
Wyjazd do Livigno – włoskie Alpy.
Tym razem zapakowałem Olympusa E-520 + kitowe szkła. No cóż, zawsze to lżejsze do noszenia.
A widoki – cóż zapierają dech w piersi:
Page optimized by WP Minify WordPress Plugin
0 Komentarz
Możesz być pierwszym, który napisze komentarz.